[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Alondzo i Helena.
DUMA
naśladowana z Angielskiego.
J Piękna Helena i Alondzo śmiały,
Ta z wdzięków znana, ów z czynów wojennych,
Siedząc, gdzie strumień wśród jaworów ciemnych
Z łagodnym szumem zlewa się ze skały,
Przez słodkie mowy, przez czułe wejrzenia,
Słodzili bliską chwilę rozdzielenia.
2.
Ah! rzekł młodzieniec, jutro się oddalą
W odległej ziemi krwawe toczyć boje,
Ty po mnie wkrótce uśmierzysz twe żale,
Nowy zalotnik zyska serce twoje,
I wiarę którąś przysięgła wiernemu,
Niestała, może oddasz bogatszemu!
3.
Poprzestań, piękna Helena odpowie,
Posądzeń twoją kochankę krzywdzących,
Niechaj Bóg, srogi Bóg wiarę łamiących,
Skarze mię, jeźli uchybię w mym słowie;
Czyś żywy, jeżeli legniesz od oręża,
Innego nigdy nie wezmę za męża.
4.
Gdyby ma próżność, lub bogactwa żądza
Dały mą rękę innemu z śmiertelnych,
Niech trup na ów czas śmiałego Alondza,
Siędzie obok mnie, wśród godów weselnych;
Niech mię niewierną małżonką nazywa,
I jak swą własną do grobu porywa.
5.
Do Palestyny dzielny rycerz spieszy,
Kochanka nad nim rzewne łzy wylewa,
Jedna nią tylko myśl powrotu cieszy:
Alić zaledwie rok jeden upływa,
Bogacz okryty złotem, kamieniami,
Stawa przed zamku Heleny bramami.
6.
Nowy zalotnik, skarby swe gotowe,
Obszerne włości, i dary rozwodzi,
Omamia oczy, zawraca jej głowę,
Podchlebstwy próżne serce jej uwodzi;
Łamie Helena wiarę przysiężoną,
I już innemu przyrzeka być żoną.
7.
I już ksiądz związał ręce nowej pary,
Goreniu gmachy światły rozlicznemi,
Gną sjioły srebra i potraw ciężary,
Piękna Helena błyszczy przed wszystkiemi;
Śmiechów, radości gwar się jeszcze szerzył,
Gdy zegar pierwszą godzinę uderzył.
8.
W ten czas dopiero z zdumieniem i trwoga,
Helena widzi przy sobie Rycerza:
Siedział obok niej z surowością sroga,
Której wesołość godów nie uśmierza;
Cichy, ponury, niczym niewzruszony,
W oblubienicę wzrok trzymał wlepiony.
9.
Postać olbrzymia; z wierzchołka szyszaku.
Czarna przyłbica na twarz mu spadała,
I zbroja czarna bez żadnego znaku,
Gdzie niegdzie tylko krew nią okrywała;
Patrząc nań, psy się wstecz z strachu cofały,
I świece bladym płomykiem pałały.
10.
Przytomność jego trwogą i milczeniem
Przeraża gody, nie doszły połowy
Kiedy Helena, blada i ze drżeniem
Rycerzu, rzekła: zdyjmij hełm z twej głowy,
I racz używać bankietu wesela, .
Który gościnność chętnie ci udziela.
11.
Umilkła: gość nasz pełniąc jej rozkazy,
Z wolna przyłbicę szyszaku odkrywa;
O nieba! jakież określa wyrazy
Strach, co Heleny serce wskroś przeszywa,
Gdy raptem widzi, nie już twarz żyjącą,
Lecz trupią głowę na siebie patrząca.
12.
Krzyk przeraźliwy gmach obszerny razi ,
Każdy z ohydą odwraca swe oczy;
Z gęby i skroni robactwo wyłazi,
Pełza, i na pół zgniłe kości toczy:
Na koniec larwa, wśród tej strasznej sceny,
Tak się do pięknej odzywa Heleny.
13.
Fałszywa ! gdzie cię zwiodła bogactw żądza ?
Przypomnij sobie śmiałego Alondza:
Jakieś życzyła, w tej weselnej dobie,
Wśród godów siada trup jego przy tobie;
Niewierną ciebie małżonka nazywa,
I Kai swą własną . do grobu porywa.
14.
To mówiąc; dłońmi na pół ją ujmuie:
Helena krzycząc na próżno sie zbrania,
Ziemia się na dwie strony rozstępuje,
I w ciemną przepaść oboje pochłania.
Pogasły światła, słychać tylko jęki
Piekielnych poczwar, i łańcuchów szczeki.
Nie długo po tym, ciosem niezwróconym,
Bogacz zakończył życie pełne trwogi ;
Zamek na zawsze został opuszczonym .
A w pustych gmachach, kiedy wicher srogi
Przeraża duszę przez dęcia straszliwe,
Słychać Heleny jęczenia płaczliwe.
16.
Czterywkroć na rok o północnej porze,
Gdy sen śmiertelnych ciężkie troski słodzi,
Helena w śnieżnym wesela ubiorze,
Z trupem rycerza swojego wychodzi;
On ją wybladłą, z obłąkanym wzrokiem
Porwawszy, szybkim w koło kręci tokiem.
17.
Widać w koło nich larwy tańcujące,
Trzymając czaski świeżo z trupów zdarte;
Krew ich napojem, krwi potoki wrzące
Piją, a paszce szeroko otwarte
Wołają: para niech żyje szczęśliwa!
Mężny Alondzo, Helena fałszywa.
Pisano na morzu długości zĄ^, szerokości północnej
Ąyt.' 6n>/i>:' 39 Lipca 1802.
... [ Pobierz całość w formacie PDF ]Pokrewne
- Home
- Aleksander Scibor-Rylski - Człowiek z żelaza - scenariusz (1981), literatura polska, Aleksander Scibor-Rylski
- Aleksander Błok - Buda jarmarczna, Filologia Rosyjska, Historia Literatury Rosyjskiej, Semestr III
- Aleksandra Skrzypietz Francuskie zabiegi o koronę polską po śmierci Jana III Sobieskiego, Historia
- Aleksander Fredro-Pan Jowialski, Romantyzm, Aleksander Fredro
- Albin Siwak - Bez strachu - WSPOMNIENIA STARE I NOWE(fragment), POLSKA
- Aleksander Bruckner - Mitologia słowiańska i polska, !!! 2. Do czytania, ciekawe
- Alicja Kasprzak, Filologia, inne
- Alfa Romeo 147 2003 rok Instrukcja obslugi, Instrukcje Obslugi, Afla Romeo
- Aleksander Fredro - Śluby panieńskie, inne, matura, polski, wybrane dzieła epok, romantyzm
- Aleksander Fredro PAN JOWIALSKI, kulturoznastwo, ksiazki, Historia literatury polskiej z elementami literatury powszechnej
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- dawidstawicki.keep.pl