[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Louis Althusser
W odpowiedzi Johnowi
Lewisowi
Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski)
WARSZAWA 2005
Louis Althusser – W odpowiedzi Johnowi Lewisowi (1973 rok)
Książeczka “W odpowiedzi Johnowi Lewisowi”
(
Réponse a John Lewis
) napisana została przez Louisa
Althussera w roku 1973 i w tymże samym wydana
przez paryskie wydawnictwo Edition Maspero/La
Découverte.
W języku polskim po raz pierwszy książka została
wydana w roku 1988 przez Studencką Oficynę
Wydawniczą Związku Studentów Polskich “Alma-
Press”. Niniejsze wydanie jest reprintem I wydania.
Przekładu książeczki dokonał oraz wstępem poprzedził
Andrzej Staroń.
Korekty przekładu oraz drobnych zmian redakcyjnych
dokonał Piotr Strębski.
- 2 -
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl
 Louis Althusser – W odpowiedzi Johnowi Lewisowi (1973 rok)
Wstęp tłumacza
Znajomość filozofii Althussera jest w Polsce nie tylko fragmentaryczna, ale także jednostronna.
Ogranicza się bowiem do kilku zaledwie tekstów napisanych w latach 1960-1970, w tym przede wszystkim
“Czytania Kapitału” (“Lire Le Capital”). Jest zatem niewspółmierna do rozgłosu i znaczenia koncepcji
francuskiego filozofa
1
. Trudno jednak robić z tego zarzut. Można jedynie mieć nadzieję, że “Odpowiedź...”
pozwoli w jakimś stopniu tę lukę wypełnić.
Książka ta, mimo małej objętości, jest w filozoficznym dorobku Althussera pozycją ważną, gdyż
zawiera po raz pierwszy przedstawione w tak rozwiniętej formie, rozproszone dotychczas elementy (samo-)
krytycznego spojrzenia na koncepcje zaproponowane w “Pour Marx” i “Lire Le Capital”. Jak wiadomo,
Althusser bardzo szybko uświadomił sobie błędy w swych pierwszych – zresztą z wielu względów
wartościowych – propozycjach teoretycznych. Na przełomie lat 1967/68 rozpoczął “oczyszczanie”
(“rektyfikację”, “rewizję”) swych prac. Za najważniejszy uważał błąd “teoretystyczny”. Dokonał wówczas
stopniowej ewolucji, odchodząc od jednostronnie i skrajnie sformułowanych założeń “teoretystycznych” w
kierunku politycznej aktywizacji. Jednym z rezultatów tej pracy jest właśnie “Odpowiedź...”.
Althusserowska samokrytyka skupia się tutaj przede wszystkim na rewizji pojęcia filozofii, pomijając –
prócz kilku fragmentów – problem “teoretycyzmu”. Krytykę tegoż zobiektywizował Althusser dopiero w
dwa lata po wydaniu “Réponse a John Lewis”, w książce “Éléments d'autocritique” (“Elementy
samokrytyki”)
2
.
Oto jej krótka, z konieczności bardzo schematyczna, prezentacja.
Miejscem narodzin błędu “teoretycystycznego” była, zdaniem Althussera, koncepcja “cięcia
epistemologicznego”, wprowadzona na oznaczenie “radykalnego i ciągłego zerwania marksizmu z
ideologią burżuazyjną”, będącego warunkiem “obrony marksizmu przed ideologicznymi deformacjami” i
zachowania jego teoretycznej tożsamości. Błąd pojawił się, twierdzi Althusser, w momencie interpretacji
tego zerwania, bowiem “zamiast nadać temu historycznemu faktowi cały jego wymiar społeczny,
polityczny, ideologiczny i teoretyczny, zredukowałem go do miary ograniczonego faktu teoretycznego”
3
.
Redukcja ta pociągnęła za sobą, w sposób konieczny, racjonalistyczną interpretację “cięcia”, polegającą na
przeciwstawieniu prawdy i błędu w “spekulatywnej opozycji nauki i ideologii w ogóle”, której przypadkiem
szczególnym był antagonizm marksizmu i ideologii burżuazyjnej. Wszystkie skutki “teoretycyzmu”,
konkluduje Althusser, wypływają z “tej redukcji i racjonalistyczno-spekulatywnej interpretacji”.
Mimo teoretycznej mglistości kategorii “cięcia”, uniemożliwiającej mu – z czego nie zdawał sobie
sprawy – wyjaśnienie jego mechanizmów, to znaczy możliwości i przebiegu przejścia między kolejnymi
systemami, uczynił z niej argument teoretyczny. To znaczy, jak powiada, “uteoretyzował” błąd
racjonalistycznej opozycji między nauką (prawdą) i ideologią (błąd) w trzech “postaciach teoretycznych”,
podsumowujących i ucieleśniających błędną tendencję. Są to: po pierwsze, szkic (spekulatywny, dodaje
Althusser) teorii różnicy między nauką i ideologią w ogóle; po drugie, kategoria “praktyki teoretycznej” w
takiej mierze, w jakiej sprowadzała w istniejącym kontekście praktykę filozoficzną do praktyki naukowej;
po trzecie, najbardziej chyba znana (spekulatywna) teza filozofii jako “teorii praktyki teoretycznej”,
prezentująca kulminacyjny punkt błędnej tendencji.
Krótko mówiąc, “teoretycyzm” oznacza dla Althussera przede wszystkim prymat teorii nad
praktyką, jednostronny nacisk na teorię. W czystej formie: posługiwanie się racjonalistyczną opozycją
prawda/błąd w spekulatywnej teorii Nauki i Ideologii.
1
Podobnie niewspółmierna jest ilość opublikowanych tekstów Althussera. Legendarne stało się to, że publikował niezmiernie
rzadko w okresie, gdy obowiązujące było wydawanie “théorie – fleuve”.
2
Louis Althusser, “Éléments d'autocritique”, Hachette Littérature, Paris 1974. Gotowa wersja tego eseju istniała już w roku
1972 i miała pierwotnie wejść w skład “Odpowiedzi...”. Jednak Althusser zrezygnował z tego zamiaru, aby – jak mówił – nie
rozbijać jedności tekstu.
3
“Éléments...”, wyd. cyt., str. 14.
- 3 -
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl
Louis Althusser – W odpowiedzi Johnowi Lewisowi (1973 rok)
Kilka słów komentarza. Wydaje się, że Althusser zupełnie trafnie identyfikuje słabe strony swych
pierwszych propozycji. Nie są one oczywiście jedyne. Tak więc wyraźnie widoczna była ogólnikowość i
niekompletność definicji ideologii, absolutystyczne jej pojmowanie stymulujące niedostrzeganie jej
wielorakich powiązań i uwarunkowań, brak dopracowanego systemu zależności między ideologią i nauką.
Podobne są sprzeczności koncepcji “praktyki teoretycznej” czy koncepcji filozofii jako “teorii praktyki
teoretycznej”
4
. Równie słuszne jest, co nie ulega wątpliwości, uznanie niejednoznacznej, niedopracowanej
koncepcji “cięcia epistemologicznego” za przyczynę błędnego toku rozważań dotyczących nauki i ideologii
oraz ich wzajemnego stosunku.
Jakie były przyczyny takiego stanu rzeczy? Althusser zdaje się wskazywać, konkretyzując swój
wywód, iż powodem takiego pojmowania “cięcia” było niedopracowanie teorii ideologii, dokładniej –
jednostronne ujęcie dwuznacznego pojęcia, używanego przez Marksa w “Ideologii niemieckiej”. Ideologia
była tu pojmowana jako, z jednej strony, kategoria filozoficzna służąca do oznaczenia błędu, iluzji, a z
drugiej strony – jako pojęcie naukowe, dotyczące nadbudowy społecznej. Althusser nie “dostrzegł” niejako
tego drugiego znaczenia i utożsamił ideologię z kategorią filozoficzną, z czego wynikała niemożność
zrozumienia jej konkretnych form, mechanizmów, funkcji i tendencji klasowych oraz koniecznych
stosunków między filozofią i nauką. “Zatem nie mogłem – pisze Althusser – uczynić naprawdę zrozumiałą
więzi istniejącej między, z jednej strony, zerwaniem Marksa z ideologią burżuazyjną i z drugiej strony –
«cięciem»”
5
.
Po drugie, koncepcja ideologii była niedopracowana, stwierdza Althusser, ponieważ zabrakło w niej
sprzeczności. Dlaczego? Ponieważ Althusser, jak sam twierdzi, bezkrytycznie zaadaptował Spinozjańską
teorię ideologii, znakomicie odpowiadającą jego potrzebom
6
, gdyż odrzucającą możliwość posługiwania się
kategoriami Podmiotu i Celu. Interpretacja “Pierwszego Rodzaju Poznania” jako historycznego i
konkretnego świata ludzi żyjących (w) materialności urojonej doprowadziła go do koncepcji
“materialności-urojenia-odwrócenia-podmiotu”. Ale Spinoza widział ideologię jako uniwersalny element
istnienia historycznego. W ten sposób pomijał różnicę “regionów ideologii i antagonistycznych tendencji
klasowych, które ją przebiegały, dzieliły, przegrupowywały i przeciwstawiały”. Brakiem (przeniesionym)
Spinozjańskiej teorii ideologii jest właśnie brak sprzeczności. Przez wyłom w tej teorii, pisze Althusser,
mógł się łatwo wcisnąć “teoretycyzm”.
Po trzecie, redukowanie “cięcia” do prostego faktu teoretycznego – Althusser przenosi się tutaj na
grunt nauki – było (znowu) bezkrytycznym zaadaptowaniem punktu widzenia nauki na nią samą. Inaczej
mówiąc, zaadaptowaniem “punktu widzenia «agentów» praktyki naukowej na ich własną praktykę i historię
jej rezultatów”, polegającym na widzeniu w początku nauki tylko różnicy między “«przed i po», między
odkrytymi prawdami i odrzuconymi błędami”
7
. Ten eufemistyczny wywód ukrywa, jak się wydaje, silny
4
Wbrew deklaracjom Althussera, że chodzi o filozofię marksistowską, jej teoretyczna wersja bliska była, poprzez terminologię,
strukturalizmowi, a poprzez pojmowanie przedmiotu i funkcji filozofii oraz redukowanie jej do epistemologii –
neopozytywizmowi. Althusser zresztą podkreśla w “Éléments...” fakt bliskiego związku “teoretycyzmu” z epistemologią, która
definiowana jako “teoria warunków i form praktyki naukowej i jej historii w różnych konkretnych naukach” może być
interpretowana w dwojaki sposób: materialistyczny i spekulatywny. W tym drugim przypadku prowadzi do tworzenia i
rozwijania teorii praktyki naukowej w odróżnieniu od innych praktyk. Czym różni się więc od filozofii pojmowanej jako
“teoria praktyki teoretycznej”? Filozofia jest epistemologią.
5
“Éléments...”, wyd. cyt., str. 45.
6
Brak miejsca nie pozwala na rozwijanie problemu stosunku Althussera do Spinozy, który miał pełnić wobec niego podobną
funkcję, jak Hegel wobec Marksa.
Kilku słów wyjaśnienia wymaga teoria ideologii Spinozy. Jej charakterystycznymi cechami są: “realność” urojenia ideologii,
jej wewnętrzne odwrócenie, a jej “centrum” stanowi iluzja podmiotu. Spinoza odrzuca wszelką iluzję na temat ideologii,
identyfikując ją jako urojoną. Ale jednocześnie odrzuca traktowanie jej jako błędu, ponieważ zasadza system tego urojenia na
stosunku ludzi do świata “wyrażonego” poprzez stan ich ciał. Ten materializm urojenia otworzył drogę do koncepcji
Pierwszego Rodzaju Poznania: czegoś innego niż “poznanie”, bowiem chodzi tutaj o świat materialny ludzi taki, jaki
przeżywają, świat ich konkretnego i historycznego istnienia.
Zatem Althusser przejmuje “teorię ideologii”, dokonując interpretacji Pierwszego Rodzaju Poznania.
7
“Éléments...”, wyd. cyt., str. 47-48.
- 4 -
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl
Louis Althusser – W odpowiedzi Johnowi Lewisowi (1973 rok)
wpływ, jaki wywarł na Althussera strukturalizm, od którego zawsze się ostro odżegnywał, przyznając się
jedynie do “kokietowania” terminologią
8
.
Nie są to, oczywiście, jedyne przyczyny, lecz najbardziej widoczne w samym wywodzie Althussera,
posiadającym, niestety, pewne niedoskonałości i wymagającym przeprowadzenia żmudnej interpretacji, na
którą tu nie ma miejsca.
Cały wywód Althussera zmierza w kierunku pokazania podstawowego, jego zdaniem, braku
koncepcji “teoretystycznej”, jakim jest nieobecność pojęcia walki klas, problematyki klasowej w
naukowych i filozoficznych rozważaniach. Althusser dokonuje bowiem swoistego “odwrócenia” swej
poprzedniej pozycji: formuła “prymatu teorii nad praktyką” zostaje zastąpiona formułą “prymatu praktyki
nad teorią, to znaczy prymatu walki klasowej w ekonomii i polityce nad walką klasową w teorii”
9
. Z tego
punktu widzenia dokonuje także oceny swych poprzednich koncepcji. W proponowanym układzie
teoretycznym nie mogą bowiem funkcjonować wywołujące “zgubne skutki” koncepcje takie, jak “praktyka
teoretyczna” czy jej “teoria”. Natomiast opozycja nauka/ideologia wymaga, jak sądzi Althusser,
“przepracowania” z innego punktu widzenia, to jest “złożonego procesu produkcji poznania, w którym
łączą się klasowe konflikty, ideologie praktyczne, ideologie teoretyczne, istniejące nauki i filozofia”.
Naczelnym zadaniem staje się więc wprowadzenie walki klas i jej skutków do teorii.
Niestety, program badawczy, jaki formułuje Althusser, zbieżny w pewnych punktach z
Leninowskim postulatem “upartyjnienia” filozofii, nie jest jednak satysfakcjonujący. Trudno za
zadowalające uznać (pamiętając jeszcze nader szeroki i nie zrealizowany program badań z pierwszych prac)
żądanie “wzięcia na poważnie znaków teoretycznej walki klasowej, by móc lepiej rozpoznać i poznać
przeciwnika klasowego, to znaczy, na istniejącym terenie teoretycznym, przeciwników filozoficznych i
zająć teoretyczne pozycje klasowe bardziej słuszne, aby utrzymać i obronić front lepiej przygotowany”
10
.
Althusserowska “upolityczniona wersja filozofii” zawiera wiele miejsc niejasnych i niedopracowanych, jak
zauważymy to w “Odpowiedzi...” Niewyjaśniona pozostaje, na przykład, definicja “polityki”; także
kwestia, czy zajęcie odpowiednich “pozycji klasowych” determinuje niejako automatycznie przyjęcie
takich, a nie innych założeń naukowych.
Podobnie wątpliwa pozostaje kwestia krytyki “odchylenia stalinowskiego” poprzez “ekonomizm”.
Czy faktycznie pojęcie to posiada taką wartość eksplikacyjną, jaką mu się tutaj przyznaje? Zresztą,
dodajmy, wyjaśnienie to uznał Althusser za niewystarczające i w kilka lat później definiuje “ekonomizm”
jako “ekonomistyczną i woluntarystyczną linię, która podtrzymywała cały ten system”
11
. To jeszcze
bardziej komplikuje, niż rozjaśnia sprawę.
Zaprezentowane wyżej “Éléments d'autocritique” i książka, którą Czytelnik ma przed sobą, są
głównymi pozycjami drugiego okresu twórczości Althussera. Wyraźnie widoczna jest ich
nieekwiwalentność teoretyczna wobec dzieł okresu pierwszego: bardziej szczegółowych, wykończonych, a
także, mimo braków, płodnych poznawczo. Natomiast okres drugi charakteryzuje przede wszystkim
tendencja krytyczna
12
, która jest, jak łatwo zauważyć, przede wszystkim polityczna. Nie pojawia się tu
wiele kwestii, którymi Althusser zajmował się poprzednio. Możliwe jest – powiedział Balibar – że
Althusser “był niezdolny teoretycznie... to znaczy był zdolny do zidentyfikowania pewnych trudności i
słabości pierwszych sformułowań, ale nie był naprawdę zdolny do skonstruowania na to miejsce całości
równie spójnej jak pierwsza”
13
. Lecz oto pojawia się pytanie, czy faktycznie w pierwszym okresie
8
Tamże, str. 56 i n.
9
Tamże, str. 8.
10
Tamże, str. 97.
11
Przedmowa Althussera do: Dominique Lecourt, “Lyssenko. Histoire réelle d'une «science prolétarienne»”, Editions Maspero,
Paris 1976, str. 11. Jest to książka bardzo interesująca. Lecourt traktuje bowiem łysenkizm jako ukonkretyzowanie stalinizmu
albo inaczej mówiąc: stalinizm jest uogólnionym łysenkizmem.
12
Althusser, wbrew zwolennikom popperowskiej falsyfikowalności, nadał, za Leninem, błędowi uprzywilejowaną rolę w
procesie “oczyszczania” poznania, rodzaj heurystycznego prymatu nad prawdą.
13
Zob. Andrzej Staroń, “Co zostało ze «szkoły Althussera»” (rozmowa z É. Balibarem), “Nowa Krytyka” 1987, nr 1 (w druku).
Także: É. Balibar, “Co pozostało ze «Szkoły Althussera»?”, Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet
- 5 -
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl